wtorek, 24 kwietnia 2012

Plac Grzybowski

Plac Grzybowski różnie wyglądał na przestrzeni dziejów, chociaż jego kształt się nie zmienił. Kiedyś jeździły po nim tramwaje. Teraz już żadna linia tramwajowa tędy nie przebiega, ale podczas rewitalizacji tego miejsca nie zapomniano o tym fakcie. Zatem czas na przejażdżkę tramwajem po Placu.
Wjeżdżamy...


...przejeżdżamy...
 
...i wyjeżdżamy...

5 komentarzy:

  1. To co zrobili szynom na placu woła o pomstę do nieba. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Ech, no widzisz, to ja nie miałam o tym pojęcia.
    Ulicę Próżną i Plac Grzybowski odkryłam dopiero w zeszłym roku. Wcześniej jedynie nazwy te wpadały mi w oko podczas czytania wiadomości. Ale skoro Ty tak mówisz, to znaczy, że tak jest.

    OdpowiedzUsuń
  3. fajny był też skręt z Marszałkowskiej i tramwajowy kawałek Królewskiej...

    OdpowiedzUsuń
  4. A tramwaje na tym placu widać w Dniu Pieszego Pasażera w "Misiu". Ech.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zrobili krzywdę. Teraz są jakieś paski na kostce, a przed remontem były prawdziwe szyny, które nikomu nie wadziły, a były świadectwem czasów. Poza tym, były tam jedne z ostatnich w Warszawie tzw. rozjazdów grzebieniowych. Ostatnie takie w ruchu były na pl. Starynkiewicza - też klika lat temu zlikwidowali. Ostatnie w ogóle są... o tym napiszę niedługo u siebie :)

    OdpowiedzUsuń