piątek, 28 grudnia 2012

I co ja robię tu..?

Zastanawiam się od wczesnych godzin porannych. 
Na mieście puchy, w autobusie puchy, na parkingu pod robotą puchy, w biurze puchy. Dzisiaj nawet ochroniarz zamknął drzwi do naszej części korytarza przekonany, że przecież nikt do pracy nie przyjdzie. A ja jestem. I po co? Po południu spadam świętować wigilię wigilii Nowego Roku, taka nowa, świecka tradycja, a stąd mam bliżej. Robię porządki na biurku i w służbowym komputerze. Dziś po raz pierwszy odpaliłam rano pocztę i nie przyszedł ANI JEDN E-MAIL. Wczoraj było tego trochę, dziś zero. Dwanaście ciężkich, szczerozłotych koron moją głowę zdobi.

niedziela, 23 grudnia 2012

Save Undershaw - lubię to!

Kochani Czytelnicy mojego bloga. Wiem, że ostatnio nieco mi odbiło na punkcie Sherlocka Holmesa (osoby w moim najbliższym otoczeniu wiedzą, jak bardzo nieco, prawda Cheesecake i Ty, Kropeczko?), a teraz jeszcze to tłumaczenie książki... Niemniej jednak mam do Was ogromną prośbę - do tych, którzy mają konto na Facebooku. Zalogujcie się i kliknijcie "lubię to" na stronie Undershaw Preservation Trust - Save Undershaw: http://www.facebook.com/saveundershaw
Undershaw, to piękny dom z czerwonej cegły, położony w bardzo malowniczym otoczeniu, dom, w którym żył i pracował sir Arthur Conan Doyle. To tam powstał Pies Baskerville`ów, a także wiele innych opowiadań o najsłynniejszym na świecie detektywie. Fani Sherlocka Holmesa na całym świecie dołączają się do działań mających na celu ratowanie Undershaw, które mówiąc brutalnie obraca się w ruinę. Dołączcie i Wy i kliknijcie "lubię to". Do końca roku chcemy osiągnąć 15.000 "lajków", brakuje już niecałych 400...

piątek, 21 grudnia 2012

Koniec Kalendarza Majów

Gdyby ktoś jeszcze się nie zorientował, to Google przypomina, że właśnie skończył się świat.

To już co najmniej czwarty raz za mojego życia. Ale jak to ktoś zauważył na Bashu zdaje się - koniec świata, to święto ruchome. I tego się trzymajmy.Wesołych Świąt.