niedziela, 28 lipca 2013

W drodze

Przepraszam za komarki na szybie. Nie wyczyścili jej. 
W drodze powrotnej do Warszawy trafiła nam się awaria sygnalizacji i ruchem kierował pan policjant. Jak powszechnie wiadomo uwielbiam policjantów kierujących ruchem. Ten spisywał się na medal. Ale sznurek samochodów jadących w kierunku nad morze ciągnął się baaardzo długo. 
Niestety po drodze widziałam dwie stłuczki, dwa wypadki (w tym jeden samochód w rowie do góry kołami) i jedną ciężarówkę, której eksplodowała opona. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz