piątek, 16 marca 2012

Końcowe odliczanie do GP Australii AD 2012

Do rozpoczęcia nowego sezonu Formuły 1 został 1 dzień i 19 godzin. Otwarcie tradycyjnie w Melbourne w Australii, więc GP o nieprzyzwoicie wczesnej porze w Europie. Ale z tego samego powodu mogłam sobie dziś rano, przed wyjściem do pracy, podejrzeć pół godzinki drugiego treningu. 


Z powodu braku w stawce Roberta Kubicy znów mam dylemat, za kogo trzymać kciuki w tym sezonie... Mam wciąż nadzieję, że Robertowi uda się wrócić do F1 mimo, że dochodzą słuchy o tym, że testuje rajdówki. Póki to nie nastąpi będę chyba kibicować temu panu po lewej, czyli Jensonowi Buttonowi. Na tym zdjęciu rozmawia z Australijczykiem, Markiem Weberem. Button jest Anglikiem, Weber Australijczykiem, więc niby dla obydwu język angielski jest językiem ojczystym. Niemniej jednak konia z rzędem temu, kto od razu i bez zająknięcia zrozumie Marka Webera. ;-) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz