poniedziałek, 2 stycznia 2012

A imię jego...

Przyszedł dziś nasz kurier. Dobry, dobry, paczuszka, śmuszka... Najlepszego w nowym roku, bla, bla... Wyciągam do niego łapkę i mówię: DużeKa (żeby darować sobie te formalności Pan/Pani). Na co on odłożył długopis, uścisnął mi rękę i mówi: Sylwester. 

2 komentarze: