Zasłoń gębę kiedy ziewasz!
Zwłaszcza gdy wydaje ci się, że nikt nie widzi.
Mam dosyć rozwierania na mnie ludzkich paszczy, zwłaszcza naprzeciwko w autobusie, kiedy na dodatek w paszczy nie ma co podziwiać. Nie interesuje mnie zawartość twoich ust. Zasłoń je.
Ja bym jeszcze parę reflekszyns walnął, np "myj się, zanim wejdziesz do środka transportu".
OdpowiedzUsuńZ moim zdaniem to jest temat na osobną historię.
OdpowiedzUsuńBo owszem zdarzyło mi się podróżować obok pana, który o szczoteczce do zębów co najwyżej słyszał, przyjemnie było kiedy ziewnął czy coś, nie powiem.
Ale inną sprawą jest, że człowiek się rano wykapie, założy czyste ubranie, a potem w autobusie czy tramwaju kierowca zrobi takie smrodliwe, wilgotne ciepełko i całą poranną świeżość szlag trafia. Mnie też szlag trafia, kiedy zaczynam śmierdzieć potem jeszcze zanim w ogóle dojechałam do pracy...