Red Bull wymyśla wciąż nowe "sporty ekstremalne" polegające na lataniu czymś, spadaniu czymś, względnie jeżdżeniu czymś. Mój kolega Jasio postanowił wziąć w tym udział i pewnego pięknego dnia przy piwie zaczął mi objaśniać, jak będzie wyglądała jego bryka. Otóż i ona:
Full profeska, nie?
Sprytnie zasłonięte logo sponsora na stole :-)
OdpowiedzUsuń